Mazury - szkoła nurkowania

Przede mną kolejny wyjazd na Mazury. Zapowiadał się nieciekawie, bo w tym roku jechała oprócz nas siostra taty ze swoją rodziną. Jechali wszyscy łącznie z jej teściową. I czy w takich warunkach da się odpocząć? Nie było mowy, żeby rodzice zgodzili się na pozostawienie mnie w domu.
Musiałem zorganizować sobie coś na miejscu. Błądziłem po necie szukając jakiegoś rozwiązania, kiedy wpadła mi w oko reklama: Mazury - szkoła nurkowanie. Nie wiem dlaczego wcześniej sam nie wpadłem na taki genialny pomysł! Przecież jadąc tam mogę nauczyć się nurkować. Uważam, że to jest ciekawsze niż granie na PSP. Postanowiłem przedstawić rodzicom mój pomysł. Tato na sam dźwięk słowa nurkowanie już miał dobry humor. Od razu zaczął mi opowiadać, jak on też kiedyś się uczył. Pomysł mu się spodobał i powiedział, że chętnie zapisze mnie na taki kurs. Wieczorem sam zasiadł przed komputerem, aby sprawdzić czy oferta znaleziona przeze mnie jest wystarczająco dobra. Po przewertowaniu wszystkiego, co wyświetliło się po wpisaniu: kurs nurkowanie Mazury, ojciec stwierdził, że to co znalazłem, na tle innych ofert, jest bardzo interesujące. Zgłosił mnie online i od razu wpłacił zaliczkę na potwierdzenie mojego udziału. Byłem zaskoczony jego otwartą postawą. Teraz wiem, że wakacje rodzinne wcale nie muszą być takie złe, jak poszuka się ciekawych zajęć na miejscu, do którego się jedzie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Filmy dla dorosłych

Ukryta kamera dla dorosłych

gry 18 za darmo