Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2014

Czy można zarobić na elektrycznym złomie?

Sprzęt komputerowy, telefony, to nie są obecnie rzeczy które mamy przez lata. Najczęściej wymiana następuje po dwóch lub trzech latach użytkowania, telefony zmieniamy jeszcze szybciej odkładając stare do szuflady. Leżą tam, zajmują miejsce i nie przydają się do niczego, a mogą stać się źródłem dodatkowych pieniędzy. Zarabianie na elektronicznym złomie może stać się dochodowym interesem. Wszystko zależy od ilości posiadanego sprzętu, ale nawet jeśli nie mamy go dużo i tak można otrzymać za niego pewną sumę. Trzeba jedynie zainteresować się miejscem, w którym można go oddać. Zdarza się, że skupy makulatury lub wszystkiego przyjmują i takie rzeczy, lecz wówczas mogą wycenić go zdecydowanie za nisko. Najlepiej więc znaleźć skup elektronicznego złomu albo wystawić posiadane procesory i inne elementy na aukcji w sklepie internetowym. Osoby zajmujące się zawodowo skupowaniem tego typu rzeczy na pewno będą zainteresowane, jeśli wyceni się sprzęt na przyzwoitą cenę. Kilogram procesorów potrafi

Sposób na spłatę komornika?

Nie płacone od dawna rachunki, albo wzięty kredyt na jakiś, cel, który nie jest spłacany, powodują napiętrzenie się różnych zaległości finansowych. To jest oczywiste, że różnie sobie z tym radzimy. Niektórym z pomocą przychodzi rodzina, ale nie zawsze można przecież na nią liczyć, a już na pewno gdy długi urosły do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Szczególnym przypadkiem jest spłata komornika , ponieważ te dług trzeba uiścić w całej kwocie jak najszybciej. Komornik jest akurat bardzo specyficznym urzędnikiem, który nie odpuszcza tak łatwo. Jego natręctwo jest czasem bardziej uprzykrzające życie niż sam dług finansowy. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że każdy człowiek ma również inną psychikę. Jeden nie będzie się w ogóle takimi rzeczami przejmował a znowu inna osoba prawie popadnie z tego powodu w depresję. Czy zatem dobrze jest ryzykować nawet swoje zdrowie psychiczne, tylko dlatego żeby móc zrobić na złość jakiemuś urzędnikowi? Chyba jednak o wiele łatwiej będzie żyć bez tych wsz