Komornik
Komornik w Szczecinie organizuje bardzo często różne licytacje. Nie rzadko jest to okazja do zakupu czegoś po okazyjnej cenie. Przeglądając najbliższe licytacje komornicze natrafiłem na bardzo ciekawe rzeczy. Na najbliższej licytacji miał zostać sprzedany księgozbiór. Niby nic nadzwyczajnego, ale ilość pozycji, która się w nim znajdowała była imponująca. Chciałbym mieć taką u siebie w domu. Postanowiłem wziąć udział w licytacji.
Komornik poinformował mnie, że muszę w tym celu stawić się na niej osobiście, mieć z sobą dokument potwierdzający tożsamość oraz dokonać wpłaty rękojmi w wysokości jednej-dziesiątej ceny wywołania. Akurat kwota ta nie była wysoka. Zdecydowałem do jakiej kwoty mogę licytować i liczyłem się z tym, że bardzo szybko zostanę przegoniony. Moje zdziwienie było wielkie, okazało się bowiem, że chętnych na tą książkową kolekcję brak. Dzięki temu ja nabyłem ją za bezcen. Po zakończonej licytacji od razu udałem się organizować transport i miejsce w domu na nowe książki. Zastanawiałem się, gdzie je umieszczę i chyba będę musiała zabudować przedpokój regałami, bo inaczej książki spoczną w kartonach.
Komornik poinformował mnie, że muszę w tym celu stawić się na niej osobiście, mieć z sobą dokument potwierdzający tożsamość oraz dokonać wpłaty rękojmi w wysokości jednej-dziesiątej ceny wywołania. Akurat kwota ta nie była wysoka. Zdecydowałem do jakiej kwoty mogę licytować i liczyłem się z tym, że bardzo szybko zostanę przegoniony. Moje zdziwienie było wielkie, okazało się bowiem, że chętnych na tą książkową kolekcję brak. Dzięki temu ja nabyłem ją za bezcen. Po zakończonej licytacji od razu udałem się organizować transport i miejsce w domu na nowe książki. Zastanawiałem się, gdzie je umieszczę i chyba będę musiała zabudować przedpokój regałami, bo inaczej książki spoczną w kartonach.
Komentarze