Naruto Shippuuden

Nic nie zapowiadało, iż anime i manga "Naruto" zdobędzie w Polsce taki rozgłos i sławę, choć niekoniecznie w pozytywnym tych słów znaczeniu. Mimo zainteresowania tysięcy fanów, początki przygód Uzumaki'ego i spółki nie rozpoczęły swojego "żywota" w naszym kraju zbyt dobrze. 12 lutego 2007 roku, stacja Jetix rozpoczęła emisję ów anime. Seria nadawana była w polskiej wersji dźwiękowej, a cenzurę zaczerpnięto od telewizji brytyjskiej. Niestety, polska edycja okazała się totalną klapą, według dojrzalszej młodzieży. Oczywiście 12-latki i młodsi obywatele byli (i pewnie nadal są) zachwyceni adaptacją telewizyjną dzieła Masashi'ego Kishimoto. Jednak starsi "koledzy", mimo ciekawej fabuły, zniechęcali się wręcz do "Naruto". Przyznajmy, dubbing jest okropny. Do tego ocenzurowano wiele scen, niekoniecznie bardzo brutalnych i tym podobnych. Wskutek tego, anime odbierane było jako zwykłą japońską bajkę, głupią i nonsensowną. Nawet teraz jest wiele anty fanów serii.

Aczkolwiek, mimo pozorów, odnaleźli się i tacy, którzy pomimo dubbingu i cenzury nie dali za wygraną. W wyszukiwarce Google "wystukali" frazę "naruto". O dziwo, pojawiło się multum wyników. Jak się także okazało, w sieci znajduje się mnóstwo odcinków owej serii, w oryginalnej wersji, jedynie z polskimi napisami. Po obejrzeniu kilkunastu epizodów, "Naruto" zaczęło być postrzegane przez polską społeczność miłośników japońskich produkcji jako jedno z najlepszych i najciekawszych anime. Fanów ciągle przybywało, aktualnie są ich pewnie setki tysięcy. Wielu z nich sięgnęło także po mangę, która w Polsce wydawana jest przez wydawnictwo Japonica Polonica Fantastica (J.P.F.), przez co publikowanie skanów w naszym ojczystym języku w Internecie jest niedozwolone, a strony z mangą "Naruto" online mogą być nawet zamykane. Jednak nawet to nie powstrzymuje miłośników Uzumaki'ego i reszty.

W roku 2007, gdy na ekrany polskich telewizorów dopiero zaczęła być emitowana pierwsza seria "Naruto", w Japonii swą premierę miała kontynuacja o tytule "Naruto Shippuuden", opowiadająca oczywiście o dalszych losach naszych bohaterów. Niestety, do tej pory seria ta nie ujrzała światła dziennego w Polsce, dodatkowo pierwsza nawet nie została wydana w całości (w 2008 zaprzestano jej transmitowania na 104 odcinku). Wielu fanów jest zawiedzionych, ale patrząc na dubbing i cenzurę serii pierwszej, "Shippuuden" pewnie też okazałby się tak zwanym "gniotem". Szkoda, gdyż dzięki temu anime, część polskiej społeczności zaczęła interesować się kulturą Kraju Kwitnącej Wiśni, a nawet niektórzy rozpoczęli naukę języka japońskiego.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Filmy dla dorosłych

Ukryta kamera dla dorosłych

gry 18 za darmo