Hotele
Ale dziś niespodzianka. Budzę się rano do pracy, a tu widzę, że coś jest nie tak. Jakaś cisza, jakby coś się stało. W tle słyszę tylko karetki. Zazwyczaj słychać radio, pracę lodówki czy pieca gazowego. Ale dziś - gdzie tam. CISZA. Okazało shttp://www.blogger.com/img/blank.gifię, że niestety coś pierdykło w naszym portowym mieście i cały szczecin nie ma prądu. I co teraz zrobić? Prowadzę hotelik i co mam powiedzieć swoim klientom? Oczywiście powinni zrozumieć, że to nie moja wina i naprawdę nic im nie mogą zaoferować. Jednak jest to sytuacja wyjątkowa i różni ludzie inaczej reagują. BYć może taki incydent sprawi, że hotele będą miały renomę tych, w których brakuje prądu. Wiadomo, że takie wydarzenie zdarza się raz na kilkadziesiąt lat, ale właśnie teraz się zdarzyło i być może obywatele Niemiec będą się nabijać, że brakuje w Polsce nawet prądu. Sytuacja jest jednak nie do śmiechu - bo jak się tak głębiej zastanowić, to mój hotel w szczecinie da jakoś sobie radę, a co szpitalami? Gdzie walczy się o życie. Ehh... oby nikomu się z tego powodu nic nie stało.
Komentarze