fajne filmiki

Jak majówka to tylko biwak! Tradycyjnie, jak co roku majówkę spędzaliśmy na spływie kajakowym. Pogoda szczęśliwie dopisała, więc jest się czym pochwalić. Po raz pierwszy mieliśmy okazję nagrać nasze wyczyny. Nakręciliśmy fajne filmiki i to w sporych ilościach. Udało nam się to tylko dzięki temu, że Kuba dostał od ojca w prezencie kamerę. Sprzęt pierwsza klasa. Można nagrywać nawet pod wodą.. Przez cały spływ nagrywaliśmy śmieszne filmiki. Małe cudeńko spisało się rewelacyjne. Uwieczniliśmy moment, kiedy Marcel zderzył się z budowlami wykonanymi przez pracowite bobry. Najlepsze filmiki powstały po spływie. W tym roku zatrzymaliśmy się w prawdziwym wiejskim gospodarstwie. Oj, tam to się dopiero działo. Kuba chciał ręcznie wydoić krowę, tylko, jako mieszczuk, pomylił ją z bykiem. Całe szczęście, że byk miał ograniczone pole manewru. Udało nam się nagrać dziewczyny, które łapały króliki po ogrodzie, bo oczywiście nikogo nie słuchały i otworzyły klatkę, żeby je pogłaskać. Widok pierwsza klasa. Będziemy mieli co wspominać przez cały rok.