Komornicy w Szczecinie
I stało się komornicy w Szczecinie czają się na mój majątek. Kilka spraw rozegrałem źle, a teraz mogę wszystko stracić. Jednak stare polskie przysłowie dobrze mówi, że chytry dwa razy traci. Nie wiem, co powinienem teraz zrobić. Może przepisać wszystko na kogoś innego? Albo znaleźć kogoś kto zechce mnie uratować. Tylko z takimi osobami jest raczej ciężko, bo wszyscy łącznie z moją żoną próbują mi się dobrać do skóry. Komornik już zajął większość rzeczy w firmie. Wiem, że wszystko zniknie, gdy rozpoczną się licytacje komornicze. Najbardziej drażni mnie fakt, że ci z których do tej pory się śmiałem i sprzątałem im zlecenia sprzed nosa, teraz będą mogli kupić to, na co ja tak długo pracowałem.
Ale cóż takie jest życie. Mam nadzieję, że nie zostanę posadzony do więzienia za te machlojki. To był już trzeci mój biznes. Za każdym razem obiecuję sobie, że teraz będzie uczciwie i nie będę robił nic sprzecznego z prawem. I znowu kończę tak samo. Naprawdę czas już na zmiany. Przecież gdybym miał rodzinę, to teraz nie mógłbym im zapewnić żadnego wsparcia finansowego. No, ale jeszcze jej nie mam i nie będę miał jej jeszcze przez długo czas. A na chwilę obecną nie jestem w stanie sam zapewnić sobie odpowiedniego utrzymania. Skończy się na tym, że będę musiał iść do pracy i przestanę być sam dla siebie szefem.
Ale cóż takie jest życie. Mam nadzieję, że nie zostanę posadzony do więzienia za te machlojki. To był już trzeci mój biznes. Za każdym razem obiecuję sobie, że teraz będzie uczciwie i nie będę robił nic sprzecznego z prawem. I znowu kończę tak samo. Naprawdę czas już na zmiany. Przecież gdybym miał rodzinę, to teraz nie mógłbym im zapewnić żadnego wsparcia finansowego. No, ale jeszcze jej nie mam i nie będę miał jej jeszcze przez długo czas. A na chwilę obecną nie jestem w stanie sam zapewnić sobie odpowiedniego utrzymania. Skończy się na tym, że będę musiał iść do pracy i przestanę być sam dla siebie szefem.
Komentarze