AoW - fajne blogi?

Witam wszystkich moich czytelnikow. Czasami zastanwiam sie ile tak naprawde Was jest? Jednak nie przejmujac sie odpowiedzia na to pytanie pisze kolejny artykul, ktory moze kogos zaciekawi, kogos rozbawi lub spowoduje jeszcze inne niewiadome mi reakcje. Dzis chcialbym napisac o moim kolejnym marzeniu. Zawsze chcialem zarabiac pieniadze robiac cos, co sprawia mi przyjemnosc. Na poczatku mialem nadzieje zostac szefem jakiejs knajpy, pozniej marzyl mi sie lokal, gdzie odbywalyby sie koncerty mlodych zespolow. Jednak teraz mam nadzieje postawic siec tanich hoteli . Oczywiscie wszystko malymi kroczkami. Na poczatek zaczalbym od jakiejs kwatery nad morzem , oczywiscie juz z odpowiednim szyldem, aby brand sie budowal :) Pozniej w miare mozliwosci otwieralbym kolejne kwatery, az powstalaby siec malych hoteli. Mysle, ze zyski z takiego biznesu sa mozliwe, wiec zamierzam realizowac swoj pomysl. Myslicie ze mi sie uda?

Skończyła się w końcu druga część Prison Break. Ten genialny według mnie film przyciąga przed telewizory milion fanów. Dzięki stacji polsat, mogliśmy już obejrzeć 2 serie serialu. Na wiosnę przewidziana jest relacja trzeciej części. Skazany na śmierć 3 będzie owocował w akcję w więzieniu. Więcej lepiej nie pisać, w końcu można w ten sposób zepsuć całą radość z oglądania tego serialu. Niemniej jednak jasię nie mogę już doczekać na kolejne odcinki :) Mam nadzieję, że będą one równie emocjonujące co poprzednie części.

I znów dół? Co się dzieje, jesień mija, jest już zima, a mnie dół wciąż trzyma. Miał być rym, ale poety ze mnie nie będzie :) Co tu się dziwić, ponoć informatyk ze mnie. Mimo, że skończyłem liceum i na tym skończyła się moja śmieszna przygoda z nauką. Ale za dużo lepiej nie pisać, jeszcze film o mnie napiszą ;) Może jednak pisanie bloga to moje lekarstwo na doła? Ostatnio znów mnie złapało i zacząłem surfować po internecie. Zacząłem od strony www.trailery.net, gdzie obejrzałem sobie premiery filmowe 2008 . Było tego sporo, niektóre propozycje naprawdę przypadły mi do gustu, ale humoru to mi to nie poprawiło :) Później trafiłem na stronę, gdzie mogłem sobie obejrzeć smieszne filmiki . Najbardziej rozbawiła mnei reklama nauki języka angielskiego. Kapitalne... i wanne f**k you in asss :P Bomba po prostu. I przyznam, że to mi poprawiło humorek, było naprawdę śmiesznie, na dokładkę dostałem porcję z metalem - najpierw ziomek udaje metala a później tańczy przy dość lekkiej muzyce, a kawałek

No i za dwa tygodnie Sylwester!!!! Nie wiem tak naprawde jeszcze co bede robił. Szykuje się jakaś bibka, ale wiadomo jak to jest z taskimi bibkami ;) Nie wiadomoczy wyoali czy co. Może zatem pojadę tym razem nad morze?! Wiadomo, że chodzi o kasę. I teraz sam nie wiem. Szukałem jakichś kwater, ale ciężko coś znaleźć. Tanie hotele wcale nie są tanie. Bardziej chyba trzeba szukać noclegowni, czy kwater. Hotele w ogóle odpadają - a może się sam mylę ;) W końcu zależy mi na tym, aby było się gdzie pobawić, czy to w hotelu, czy w jakiejś hali - jeden grzyb :) Kwatery nad morzem są tańsze, więc chyba w tą stronę się będę skłaniał. Zreszta, po pierwsze to muszę kupić jakieś fajerwerki :D w końcu to sylwester!

Zastanawiam się jak dziś spędzić wieczór. Najpierw zamierzałem w końcu zająć się ostatnio rozpoczątym projektem, ale wyszło tak, że nie wyszło. Wiadomo jak jest, człowiekowi się nie chce, jest senny, i wszystko go rozprasza. Najchętniej to by się położył spać. Jednak przed tą decyzją trzyma mnie chęć obejrzenia jakiegoś filmu. Niestety film, na który mam ochotę będzie grany w Polsce dopiero 11 stycznia. Jestem Legendą , bo tak się ten film zwie, wydaje się być banalny. Zostaje jeden człowiek i walczy ze wszystkimi. Wszyscy chcą go zabić i pytanie ile taki człowiek może przetrwać. Banał? Chyba jednak nie, Will Smith raczej banalnych produkcji się nie dotyka. Myślę, że śmieszne filmiki typu man in black albo mistrz podrywania minęły i teraz nadszedł czas na coś mocniejszego. Wierzę, że będzie to wielki hicior!

No i co z tym zrobic. Szukam osob, ktore zajelyby sie z pasja zagadnieniem zwiastunow gier, ale niestety na razie cisza. Szkoda, bo uwazam, ze sporo ludzi sie tym interesuje. Czy nie ma juz zapalencow, ktorzy chca zrobic cos, z czego beda dumni? :) A moze przesadzam. Czesto czlowiek pod wplywem emocji probuje narzucic innym swoje zdanie, swoja chec zrobienia czegos. Moze powinienem przyluzowac, znaczy wyluzowac. Mysle, ze warto. Poogladam sobie znow moja ulubiona rzecz, kiedy potrzeba mi troche spokoju i tzw wyluzowania - smieszne filmiki :) Co jak co, ale to jest po prostu swietna sprawa. Zwiastuny oczywiscie tez roba swoje, ale akurat w nadchodzacy weekend nie mam zamiaru sie wybierac do kina, wiec chyba i na zwiastuny nie ma nastroju :)